Aleksandr Pavlov

Były szef ochrony Mukhtara Ablyazova i niezależnej kazachskiej grupy medialnej Respublika. Pod koniec lipca 2014 r., po ponad roku pobytu w areszcie, wyszedł na wolność za kaucją. W tym czasie toczyła się batalia o jego ekstradycję do Kazachstanu i uzyskanie azylu w Hiszpanii.

Kazachstan oskarża Pavlova o założenie spółki z zamiarem przywłaszczenia 363 620 000 tenge (1,8 mln euro) w 2007 r. (art. 28 ustęp 5, 176, ustęp 3, litery b,c). Wraz z Muratbekiem Ketebayevem i Mukhtarem Ablyazovem jest on także oskarżony o udział w przygotowaniu zamachu terrorystycznego, który miał być przeprowadzony w Almaty w dniu 24 marca 2012 r. (art. 24, ustęp 1 i art. 233 ustęp 1 Kodeksu Karnego Republiki Kazachstanu). Na podstawie sfabrykowanych zarzutów władze Kazachstanu zabiegają o jego ekstradycję.

Interpol narzędziem reżimu

  • Za pomocą Interpolu władze Kazachstanu ścigają opozycyjnych aktywistów na terenie całej Europy
  • Czerwone zawiadomienie Interpolu wystosowano m.in. za Mukhtarem Ablyazovem oraz Aleksandrem Pavlovem

W grudniu 2012 r. Pavlov został aresztowany w Madrycie na podstawie "czerwonego zawiadomienia" Interpolu z maja 2012 r. List gończy wydał Kazachstan, powołując się na rzekome przestępstwa związane z defraudacją mienia. Jeszcze w tym samym miesiącu Pavlov stanął przed Centralnym Sądem Śledczym w Madrycie, który wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu do czasu wpłynięcia oficjalnego wniosku Kazachstanu w sprawie jego ekstradycji. We wniosku strony kazachskiej otrzymanej przez hiszpański sąd na początku stycznia 2013 r. sformułowano kolejne zarzuty, oskarżając Pavlova nie tylko o defraudację, ale także o usiłowanie zorganizowania aktów terrorystycznych w Kazachstanie. 

Wcześniej, w marcu 2012 r. w Kazachstanie, Prokuratura Generalna wydała komunikat prasowy, w którym informowała o sukcesie służb specjalnych, którym udało się zapobiec aktom terrorystycznym w Almaty. Łamiąc zasadę domniemania niewinności, za organizatora uznano Pavlova oraz innych opozycyjnych kazachskich działaczy - Mukhtara Ablyazova i Muratbeka Ketebayeva, którzy obecnie są zmuszeni ukrywać się poza granicami kraju.

W styczniu 2013 r. Pavlov powiadomił administrację więzienia oraz sąd o zamiarze wystąpienia z wnioskiem o azyl polityczny w Hiszpanii. Wniosek został sporządzony pod koniec stycznia, zaś do rozpatrzenia został przyjęty w lutym.

W kwietniu 2013 r. w Krajowym Sądzie Najwyższym (Audiencia Nacional) odbyła się rozprawa w sprawie byłego współpracownika Ablyazova. Sąd odmówił jego ekstradycji, uzasadniając swoją decyzję niepoprawnie przetłumaczonymi dokumentami, umożliwił jednak stronie kazachskiej przedstawienie nowych dokumentów w celu powtórnego wystąpienia z wnioskiem o dokonanie ekstradycji. Również w kwietniu Pavlov został wypuszczony na wolność. Jak się później okazało – na krótko. Jeszcze w maju wznowiono proces w związku z przekazaniem przez Kazachstan nowej dokumentacji. Jednocześnie Hiszpańskie Narodowe Centrum Wywiadu (Centro Nacional de Inteligencia, CNI) przygotowało specjalny raport, w którym wskazywano, że Pavlov, wobec którego zostały wysunięte zarzuty przygotowywania aktów terrorystycznych na terenie Kazachstanu, stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Hiszpanii. Raport był jedyną konsultacyjną opinią, jaką przedstawiły hiszpańskie władze w trakcie rozpatrywania wniosku Pavlova o udzielenie mu azylu politycznego – zdaniem obrońców współpracownika kazachstańskiej opozycji w raporcie powtórzono jedynie oficjalne zarzuty stawiane przez stronę kazachską.

Pavlov podczas trwania procesu przebywał w więzieniu o zaostrzonym rygorze, był izolowany i miał ograniczony kontakt z personelem – mimo, że w Hiszpanii wobec Pavlova nie było prowadzone śledztwo w sprawie terroryzmu.

Sprawie o udzielenie azylu towarzyszyły liczne błędy procesowe: obrońcom nie zezwolono przedłożyć swojego stanowiska na piśmie, opinii nie mogli też przedstawić uczestniczący w rozprawie przedstawiciele Urzędu Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców (UNHCR). Pavlov podczas trwania procesu przebywał w więzieniu o zaostrzonym rygorze, był izolowany i miał ograniczony kontakt z personelem – mimo, że w Hiszpanii wobec Pavlova nie było prowadzone śledztwo w sprawie terroryzmu.

W czerwcu 2013 r. odbyła się kolejna rozprawa. Sędzia oświadczył, że nie ma podstaw, aby zakładać, że rząd Hiszpanii miał zamiar udzielić Pavlovowi azylu wobec wydania decyzji o kontynuowaniu procedury jego ekstradycji. W czerwcu tego samego roku Pavlov ponownie został pozbawiony wolności i trafił do hiszpańskiego aresztu, a 5 lipca 2013 r. odmówiono mu udzielenia azylu w Hiszpanii, decyzję podjęto na podstawie raportu CNI.

22 lipca zapadła decyzja o wydaniu kazachskim władzom opozycjonisty. Obrońca Pavlova zaskarżył postanowienie sądu. W międzyczasie o wolność dla byłego współpracownika Ablyazova apelowały międzynarodowe organizacje obrony praw człowieka oraz politycy. 25 lipca 2013 r. Amnesty International opublikowała pismo („pilne działanie”), podkreślające ryzyko zastosowania tortur wobec Pavlova w przypadku jego ekstradycji. W dniu 29 sierpnia 2013 r., europoseł Raül Romeva złożył pisemne zapytanie do Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (EEAS), prosząc o podanie informacji, co zostało zrobione, aby zapobiec ekstradycji Pavlova. Pismo do Parlamentu Hiszpanii w obronie Kazacha skierowali także polscy posłowie: Marcin Święcicki i Tomasz Makowski.

W listopadzie 2013 r. sąd Audiencia Nacional podtrzymał decyzję o ekstradycji. „Za” opowiedziało się 10 sędziów, siedmiu było przeciw. Ostatecznie o losie A. Pavlova miał zadecydować hiszpański rząd. Nastąpiło to 14 lutego 2014 r., kiedy władze Hiszpanii potajemnie wydały dekret zezwalający na jego ekstradycję. W tej sprawie nie pojawiła się jednak żadna oficjalna informacja. Adwokat Pavlova nie został poinformowany o decyzji wydalenia klienta z kraju, dowiedział się o niej przypadkowo 18 lutego. Dzień później niewiele brakowało, by Pavlov został przekazany Kazachstanowi. Udało się jednak doprowadzić do zawieszenia wykonania ekstradycji.

Przełom w sprawie Pavlova nastąpił w lipcu 2014 roku. 29 lipca hiszpański sąd zezwolił by współpracownik kazachstańskiej opozycji wyszedł na wolność za kaucją. Podpisani pod decyzją sędziowie ocenili, że ryzyko, że Pavlov ucieknie jest „ograniczone do minimum, jeśli nie do zera”. Także w lipcu sąd Audiencia Nacional zdecydował o wznowieniu sprawy azylowej Pavlova przed Biurem ds Azylu i Uchodźctwa (OAR) – tym samym odrzucając kontrowersyjną ocenę służby wywiadowczej CNI, zawartą w wielokrotnie podważanym raporcie oraz uznając za niezgodną z prawem decyzję MSZ Hiszpanii w sprawie odmowy udzielenia azylu.

Po wpłacie kaucji w wysokości 30 tys. euro, 31 lipca Pavlov wyszedł na wolność. Wypuszczenie Pavlova, aby odpowiadał z wolnej stopy budzi nadzieje na przełom w jego sprawie – dotąd władze hiszpańskie nie uznawały jej politycznego charakteru.

Z dniem wyjścia na wolność byłego współpracownika Ablyazova, Kazachstan wniósł zażalenie na postanowienie o wypuszczeniu go wolność. W sierpniu sąd Audiencia Nacional oddalił zażalenie.